Marzyciel, czyli o tym jak marzyć aby się...
WSTĘP
Zawsze marzyłem o...No właśnie, o czym każdy z nas marzył, jedni o byciu śmieciarzem,żeby jeździć śmieciarom, drudzy o byciu policjantem by łapać złodziei i wykorzenić całe zło. Tak to wyglądało, gdy byliśmy dziećmi, lecz wraz z naszym dojrzewanie, dorastają z nasze marzenia. Oczywiście to nie oznacza,że w jako nastolatek nie możemy marzyć o zawodzie funkcionarjusza, aczkolwiek wraz z dorastaniem zmienia się nasze spojrzenie na świat, zmieniają się piorytety,wpływ rówieśników jak i autorytetów nasi rodzice czy idoli wpływają na to jak zapatrujemy się na marzenia. Jedni strofowani przez rodzinę z czasem przestają marzyć, "bo niewarto...", "to nieprawdziwa praca...", czy najgorszy argument używany przez rodziców, czyli "masz być prawnikiem/lekarzem". Warto marzyć bez względu na wiek czy masz 5,10 czy 45 lat WARTO marzyć. Czemu? Już spieszę z odpowiedzią, patrząc z perspektywy dojrzałej osoby- marzenie jest naszym celem, nadaje sens kierunek naszym działaniom. Jako dziecko marzenia są zapalnikiem, który pobudza naszą ciekawość kształtują nasze zainteresowania, pasje a nawet zabawy, zauważcie, iż np. dzieciaki, które interesują się sztukami walki bawią się w Żółwie ninja, oglądają filmy animowane o owym tytule oraz inne bajki gdzie możemy uświadczyć scen walki, na moim przykładzie mogę powiedz, że w pewnym momencie dochodzi do synkretyzmu nasszych zaiNteresowań ja interesując się sztukami walki :), po czasie zacząłem się interseować sztuką i kulturą orientu, a dokładniej Azji. Później doszła do tego fascynacja Godzillą, przerodziło się to w zainteresowanie imperum mongolskim, w późniejszym czasie historią, którą pasjonuje się do teraz.Jak byłem mały marzyłem,żeby być panteologiem, tak Moi Drodzy zainterseowanie historią "zahaczyło" o "fazę" na Dinozaury. O marzenich traktuje Już sam Adam Mickiewicz w epilogu "Pana Tadeusza", wspomina swoje rodzinne strony, obyczaje, tradycje oraz wyidealizowane wspomnienie tamtych lat, gdy wszystko było proste, bez wad, wizja świta dziecka jest pozbawiona jakich kolwiek trosk i to jest ta wymarzona kraina, do której dąży każdy z nas w dorosłym życiu chce osiągnąć samowystrczalność, niezależność , "wolną głowę od trosk". Jeżeli poruszamy tematykę marzeń, wspomnienie dziecka jest nieuniknione. Owa mała istotka jest obecna w kulturze i sztuce od zarania dziejów od Antyku aż po Postmodernizm, lecz dopiero od Romantyzmu filozofia spogląda inaczej na dziecko niż istotę niedoskonałą, symbol czystości, niewinności. Romantycy patrzą na dziecko, które widzi więcej, jest szczere, nadal niewinne, lecz przede wszystkim widzi więcej niż dorosły, to tylko teoria, gdyż pierwsze teksty postawiające dziecko w głównej roli to teksty pozytywistyczne, czyli II poł XIX w tyle musiało czekać dziecko, aby dostać swoje 5 minut w historii. Marzenia w noweli Henryka Sienkiewicza "Z pamiętnika poznańskiego nauczyciela" odbrywają bardzoważną rolę, ponieważ są zabiegiem autora w celu przekazania jednego z ówczesnych haseł. To z kolei tylko podkreśla jak ważne są marzenia w życiu każdego z nas.
Jak marzyć?